powrót

30 września 2003

Szczerze i nieszczerze wyłożone racje

[2003-09-29 18:28] PAP
Kwaśniewski: determinacja Hiszpanii w sprawie Nicei

skrót ( pełna informacja)

(...) Pytany, czy nie boi się, że Polska i Hiszpania będą osamotnione w walce o obronę zapisów nicejskich, prezydent odparł: "Polska i Hiszpania to już nie jest sama Polska, to już jest 80 milionów ludzi we wspólnej Europie".

(...)Polski prezydent zaznaczył, że sukces konferencji międzyrządowej zależy od znalezienia rozwiązania dla tych spraw, które podnosi Polska i podnoszą również inne kraje. "Sprawa jest trudna, ale nie chcę tu wpadać ani w pesymizm, ani w optymizm. Trzeba pracować" - powiedział. "Nam chodzi o racje, które wykładamy szczerze, i jeśli ktoś nas przekona, to możemy dyskutować. A jeżeli my mamy rację, to proszę, żeby ją przyjąć" - podkreślił. (...)

Mój komentarz

Polska i Hiszpania to już nie jest sama Polska - to już nie jest Polska wuja Sama, mówi A.Kwaśniewski. W języku mówionym aluzja jest doskonalsza. Pojawia się więc także akcent antyamerykański.

to już jest 80 milionów ludzi we wspólnej Europie - to już 80 milionów, które stanowią silną przeciwwagę dla Ameryki, ale nie dla sprawy odebrania Polsce głosów. To jest echo istotnej sprawy konkurencji Ameryki i Europy

I dalej

(...) "Nam chodzi o racje, które wykładamy szczerze - szczerość wykładu racji bywa jak widać różna. A.Kwaśniewski wyraźnie tu zaznacza, że jemu chodzi o racje wyłożone szczerze. Pozostają jeszcze racje wyłożone nieszczerze, niestety nie wiemy , które są które. Przykładem jest pierwsza racja o Polsce , która nie jest już Polską wuja Sama, wypowiedziana szczerze ale w sposób zakamuflowany. W potocznym pojęciu wypowiedziana więc nieszczerze.

i jeśli ktoś nas przekona, to możemy dyskutować. A jeżeli my mamy rację, to proszę, żeby ją przyjąć" - podkreślił. Tu wykład wydaje się oczywisty i niezbyt skomplikowany.

Nad dalszym tekstem postawiony został jednak znak zapytania wskutek braku dookreślenia, które racje były wyłożone szczerze . To niweczy sens wsłuchiwania się w dalsze rozważania A.Kwaśniewskiego, bo niektóre z pewnością są nieszczere.

powrót